NIK o wdrażaniu gospodarki obiegu zamkniętego
NIK podkreśla regres w wykorzystaniu materiałów z recyklingu i przygotowaniu do ponownego użycia odpadów komunalnych, a także opóźnienia w implementacji prawa UE. Polska zapłaciła również znaczące kwoty z tytułu tzw. podatku od plastiku z powodu nieprzetworzonych odpadów.
Gospodarka o obiegu zamkniętym w Polsce — gdzie jesteśmy, dokąd zmierzamy?
W Polsce transformacja w kierunku gospodarki o obiegu zamkniętym nie była w pełni skuteczna. Wskaźnik cyrkularności w latach 2018-2023 pogorszył się, nie osiągnięto także wymaganego przez regulacje UE poziomu recyklingu i przygotowania do ponownego użycia odpadów komunalnych.
Warto w tym miejscu podkreślić, że Polska w latach 2021-2024 wpłaciła do budżetu UE ok. 9 mld zł z tytułu tzw. podatku od plastiku, w związku z nieprzetworzonymi odpadami z tworzyw sztucznych.
NIK zwraca również uwagę, że transformacji w GOZ nie sprzyjały opóźnienia we włączeniu do polskiego prawa aktów prawa unijnego, wprowadzających kluczowe w tym zakresie przepisy.
W ocenie NIK realizacja działań na rzecz GOZ, podejmowanych przez państwo, w szczególności w ramach Mapy drogowej GOZ, a także będących w kompetencji gmin, wymaga dalszej koordynacji i ewaluacji, a także powiązania działań na rzecz GOZ i ukształtowania ich w spójny proces.

Działania na rzecz GOZ nie spowodowały poprawy cyrkularnego wykorzystania materiałów w polskiej gospodarce.
Według danych Eurostatu w kontrolowanym okresie nastąpił istotny spadek wykorzystania w polskim przemyśle materiałów z recyklingu z 76 mln ton w 2018 r. do 46 mln ton w 2023 r. Miało to przełożenie na wskaźnik wykorzystania materiałów w obiegu zamkniętym, który zmniejszył się z poziomu 10,5% w 2018 r. (10. miejsce wśród krajów UE) do 7,5% w 2023 r. (16. miejsce w UE). Dla porównania wskaźnik cyrkularności dla UE wyniósł 11,6% w 2018 r. oraz 11,8% w 2023 r.
#FunduszeUE #FunduszeEuropejskie